Pewnie jak każdy, słyszałeś kiedyś o tym, że mówienie miłych rzeczy łagodnym tonem do roślin doniczkowych wspomaga ich wzrost. Niektórym z nas może wydawać się, że to tylko taki zabobon, który nie ma naukowych podstaw. Bo w końcu przecież rośliny nas nie „słyszą”, ponieważ nie odbierają dźwięków z otoczenia w taki sam sposób jak my.
A jednak nic bardziej mylnego! Wpływ słów jakie kierujemy na zewnątrz to nie żaden przesąd. Jest faktem, że to co mówimy i jak mówimy ma prawdziwy wpływ na rzeczywistość i samopoczucie wszystkich istot żywych. Ale uwaga – skoro możemy wpływać pozytywnie na inne żyjące istoty, to co z nami samymi? Czytaj dalej aby dowiedzieć się jak odzywanie się do samego siebie z miłością i wdzięcznością może wpłynąć na nasze ciało!
Potęga intencji
Tak naprawdę wszystkie żywe organizmy składają się z wody. I to właśnie woda była poddawana eksperymentom, które dowiodły że mówienie pozytywnych treści niesie za sobą dobrą energię wzrostu i harmonię. Wodne kryształy badane pod mikroskopem w znacznie inny sposób reagują na słowa i treści pozytywne i pełne miłości oraz treści negatywne i agresywne.
Treści pozytywne to słowa takie jak:
- Kocham cię
- Jesteś piękna
- Wierzę w ciebie
- Dziękuję ci za to, że jesteś
- Jestem ci wdzięczny
Po wypowiedzeniu takich słów naukowcy obserwują, że wodne kryształy rosną równomiernie, symetrycznie tworząc piękne i harmonijne jasne struktury.
Natomiast po wypowiedzeniu słów o zabarwieniu negatywnym, takich jak „nienawidzę cię”, wręcz przeciwnie – kryształy z wody stają się ciemne, o poszarpanych brzegach, struktura jest zaburzona i nieładna.
To teraz pomyśl o tym, jaki wpływ na twoje ciało mają komunikaty, które do ciebie docierają, skoro ludzie są zbudowani w 60-70% z wody!
Powiedz ,,kocham Cię” do ryżu
Sam możesz w domu zrobić prosty eksperyment, który zmieni twoje postrzeganie tego, jak ważna jest intencja, z którą mówimy do siebie samego lub innych ludzi. Nie potrzebujesz zaawansowanego mikroskopu do badania kryształów wody. Wystarczy, że ugotujesz w wodzie zwykły biały ryż i na nim będziesz mógł zaobserwować efekty dobrych i złych słów.
Prosty domowy eksperyment:
- Ugotuj jedną torebkę białego ryżu
- Włóż pół jej zawartości do jednego słoiczka i drugie pół do drugiego
- Słoiki szczelnie zamknij i podpisz każdy z nich inaczej – jeden uznaj za „zły” ryż i drugi za „dobry” ryż
- Na złym ryżu naklej karteczki ze słowami „nienawidzę cię”, „chcę żebyś zgnił”, narysuj smutną buźkę
- Na dobrym ryżu napisz „kocham cię”, „jestem za ciebie wdzięczny”, narysuj uśmiechniętą buźkę
- Postaw słoiczki w identycznym miejscu tak aby miały te same warunki
- Każdego dnia przywitaj słoiczki odpowiednio zmieniając intencję i komunikację, czyli do złego ryżu mów „nienawidzę cię, czekam aż zgnijesz, jesteś idiotą!” itp., a do dobrego „witaj kochany ryżu, dziękuję że jesteś, kocham cię”
Już po kilku dniach zauważysz ogromną różnicę! „Niekochany” ryż stanie się ciemniejszy i zacznie gnić, podczas gdy „kochany” ryż pozostanie czysty i biały, bez psucia się!
Prosta praktyka, która odmieni Twoje życie
A teraz najważniejsze! Jak przenieść wiedzę o potędze intencji na nasze życie codzienne? Czy można wspomóc samego siebie w ten sposób? Oczywiście!
Każde słowo, które wypowiadasz do siebie samego – uwaga: zarówno na głos jak i w myślach – ma realny wpływ na twój organizm oraz twoją psychikę. Niestety w społeczeństwie często jesteśmy nakłaniani do skromności i dużych ambicji, dlatego często zapominamy o nagradzaniu się po prostu za bycie i zauważaniu swoich dobrych stron.
Zastanów się teraz przez kilka chwil i odpowiedz sobie na te pytania:
– jak często wyrażam wdzięczność do samego siebie po prostu za to, że jestem?
– jak często prawię sobie samemu komplementy?
– jak często prowadząc wewnętrzny monolog używam słów pełnych wdzięczności i miłości?
A może jednak:
– jak często zdarza mi się nazywać siebie samego „głupim”, „grubym”, „leniwym” itp.?
– jak często zamiast komplementu mówię do siebie „mogłeś zrobić to lepiej”?
Jak wyrażać wdzięczność?
Wyrażanie wdzięczności i miłości do samego siebie to największa moc uzdrowienia swojego własnego organizmu, jaką człowiek posiada. Skoro posiadamy umiejętność doceniania i chwalenia innych, powinniśmy z pełnym zapałem uczyć się regularnie stosować to także do siebie samego.
Już niewielka ale regularna praktyka okazywania sobie wdzięczności może poprawić nasze samopoczucie, dodać nam energii do życia, wyeliminować bóle głowy czy inne dolegliwości rodzące się ze stresu. Nasze ciało to żywy organizm, który słyszy i czuje. Możemy posłużyć się dziennikiem takim jak Wdzięcznopis – www.wdziecznopis.pl – gdzie każdego dnia zapiszemy za co jesteśmy sobie wdzięczni. Znajdziemy tam wskazówki takie jak drobne afirmacje, które nas zmotywują, jak również pola do zapisania naszych drobnych sukcesów. Przede wszystkim bycie w stanie dostrzegać nasze sukcesy, nasze dobre chwile i nauki wyciągane z trudnych chwil to ogromne osiągnięcie, które pomoże nam rozwinąć swój dobrobyt, poziom szczęścia i spokoju w życiu codziennym. A pamiętajmy o tym, że samemu stając się szczęśliwszymi ludźmi możemy dawać szczęście także innym!
W codziennym życiu wyraźnie widać, że to nie szczęście czyni nas wdzięcznymi, lecz wdzięczność – szczęśliwymi
David Steindl-Ras
Jedna odpowiedź
bu2nsl